Oczyszczacz powietrza Xiaomi Mi Air Purifier 3H
Oczyszczacz powietrza stał się nieodłącznym wyposażeniem domu odkąd zamieszkałem w Krakowie. Po siedmiu latach przebywania w tym mieście mogę śmiało stwierdzić, że powietrze tam jest po prostu straszne. Z radością przeniosłem się do mniejszej miejscowości z rozsądniejszym planowaniem zabudowy. Powietrze jest znacznie lepsze, jednak w zimie gdy jego jakość ulega pogorszeniu w stopniu bezpośrednio powiązanym z temperaturą na zewnątrz oczyszcza powietrza jest rozsądnym rozwiązaniem.
Mieszkając w Krakowie zainwestowałem w Daikin który w tamtym czasie był bardzo drogi (około 1700zł), ale oferował filtry w rozsądnej cenie. Sporo się zmieniło – analogiczny model po 8 latach jest tak samo drogi, za to identyczne filtry stanowią już znacznie wyższy koszt. Pomimo tego, że oczyszcza działa sprawnie zdecydowanie bardziej opłacalny okazał się zakup nowego urządzenia. Można liczyć na to, że dany filtr wytrzyma 3-5 lata zgodnie z deklaracjami niektórych producentów. Praktyka pokazuje jednak, że w lokalizacji o wysokim zanieczyszczeniu powietrza warto liczyć jeden lub dwa filtry na rok.
Wersja 3H, PRO oraz PRO H
Rozpatrując ulokowanie urządzenia w salonie który jest dość duży zastanawiałem się nad wyborem oczyszczacza powietrza Xiaomi Air Purifier Pro (wydajność 500 m3/h) oraz modelem Xiaomi Air Purifier Pro H (wydajność 600 m3/h). Mój wybór padł jednak na dwa modele Xiaomi air purifier 3H (wydajność 380 m3/h każdy). Urządzenia umiejscowione w odpowiedni sposób zapewniają znacznie lepsze pokrycie i sumarycznie większą wydajność oczyszczania powietrza na poziomie 760 m3/h.
Oczyszczacze łączymy z aplikacją Mi Home. Mamy dzięki temu dostęp do przyjemnego sterowania, automatyzacji. Oczyszczacz monitoruje również temperaturę oraz wilgotność w pomieszczeniu.
Warto czasami przeczyścić filtr, oraz samo urządzenie z kurzu po wewnętrznej i zewnętrznej stronie. Cały proces u mnie trwa max 2 minuty przy wykorzystaniu odkurzacza. Dzięki temu prostemu zabiegowi dostęp powietrza nie będzie zakłócony.
Czy oczyszczacz powietrza Xiaomi Mi Air Purifier 3H jest głośny?
Nie – pod warunkiem, ze działa na najmniejszych obrotach. Na szczęście tylko od święta zdarza się aby wskoczył na drugi bieg. Jeśli ręcznie ustawimy najwyższy poziom to wtedy faktycznie można odnieść wrażenie, że ktoś z domowników zapuścił symulator lotów. Standardowo w dzień i w nocy chodzi tak, że go po prostu nie słychać. Nie miałbym żadnych obaw przez ulokowaniem go w sypialni i prawdopodobnie tak zrobię dokupując kolejne urządzenie.
Filtry do Xiaomi Mi Air Purifier 3H
Można je bez problemu zamówić w Polsce z różnych źródeł. Jakiś czas temu kupiłem nawet kilka sztuk na zapas w promocji bodajże sklepu AZE. Ich standardowa cena to około 120pln.
Mamy dwa sensowne rodzaje filtrów do Air Purifier 3H:
- Fioletowy antybakteryjny (EPA E12, węglowy) (MCR-FLG)
- Szary/Czarny (HEPA H13, węglowy) (M8R-FLH)
Każdy filtr posiada 3 warstwy. Wstępną, węglową oraz HEPA (oznaczenia dla >12) lub EPA (filtry klasy ≤ 12 oznaczane).
HEPA E12 i HEPA H13 różnią się skutecznością wyłapywania zarodników grzybów, bakterii, wirusów, pyłów zawieszonych. Dla HEPA E12 jest to 99,5%, natomiast dla HEPA H13 99,95%).
Każdy oryginalny filtr do 3H ma moduł RFID, dzięki któremu można sprawdzić stopień jego zużycia.
Na jak długo starcza filtr w Xiaomi Mi Air Purifier 3H
Warto liczyć około 160 dni. Urządzenie informuje nas o estymowanym zużyciu. W aplikacji mamy widoczną ilość dni do sugerowanej wymiany. Wymiana jest banalnie prosta. Otwieramy tylną kapę, wyjmujemy stary filtr i wkładamy do urządzenia nowy.
Smartmi Air Purifier VS Xiaomi Mi Air Purifier 3H/3C
Kolejne urządzenie z rodziny Mi (Xiaomi EcoSystem). Tym razem zupełnie inny kształt – walec. Wydajność do 400m3/h, posiada filtr HEPA13 . Oczywiście mamy tutaj sterowanie poprzez aplikację Mi Home. Koszt czarnego filtra (filtr True HEPA 13) to około 130zł brutto. W moje gusta zdecydowanie bardziej uderza Xiaomi Mi Air Purifier 3H lub 3C.
Warto kupić oczyszczacz Xiaomi Mi Air Purifier 3H?
Wszystko zależy od tego gdzie się mieszka. Gdybym został w swojej rodzinnej miejscowości oczyszcza powietrza byłby zbędny. Mieszkam jednak w średniej wielkości mieście i aktualnie jest przydatny. Gdybym mieszkał w Krakowie jego status zmieniłbym na niezbędny.
